Dawno nic nie napisałam i nic nie pokazałam, ale to nie oznacza, że nic twórczego nie robię. Wręcz przeciwnie - jest bardzo twórczo i bardzo w nieładzie, czyli po staremu. Cały problem polega więc na tym, że zaczęłam ogromną ilość rozmaitych biżuteryjnych projektów (chyba jestem blisko "dwudziestki", ale wszystkiego nie udało mi się zliczyć) i niezwykle ciężko idzie mi ich wykańczanie, ulepszanie, przeprojektowywanie, prucie i tworzenie od nowa.
Dzisiejszą motywacją stało się wyzwanie w Kreatywnym Kufrze. Moja "Roszpunka" została wcielona w broszkę. Stało się to niezbyt dosłownie (bo tego nie lubię w inspirowaniu się), jedynie poprzez wykorzystaną kolorystykę i królewski styl. Centrum broszki stanowi kropla agatu yellow lace.
Oto ona:
Piękna broszka!
OdpowiedzUsuńMiło wiedzieć, że żyjesz i szyjesz:)) fajna brocha, trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńEh, przy tobie mogę się schować ze swoimi 7 rozpoczętymi projektami:P
Tylko 7 projektów? Musisz się bardziej postarać:-D Przy okazji już wiem dlaczego tak lubisz produkować broszki - doświadczyłam na własnej skórze;-)
UsuńTylko jedno słowo : CUDOWNA. Pozdrawiam i życzę spokojnego i słonecznego weekendu.
OdpowiedzUsuńJaka delikatna! Śliczna jest, powodzenia :)
OdpowiedzUsuńJejku, jejku :)Wspaniała jest! Wszystkie koraliki rewelacyjnie się uzupełniają.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Aga
Tak, iście królewska i bardzo delikatna. Piękna, mnie również bardzo się podoba.
OdpowiedzUsuńBardzo piękna broszka dobór kolorów delikatny ale cieszy oko niezmiernie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam po odbiór mojej skromnej nominacji na http://bizuteriabuni.blogspot.com/2014/03/nominacja-do-liebster-awards.html
Śliczna broszka, te delikatne kolory są bardzo kobiece :)
OdpowiedzUsuńnisko się kłaniam, piękna robota ;)
OdpowiedzUsuń